Firma bardziej ludzka

W numerze 2/2019 „Służb Utrzymania Ruchu” pisałem o tzw. Alternatywnych metodach zarządzania, opartych na idei personalistycznej. Przekonywałem, że postawienie w centrum uwagi organizacji – zamiast surowych rezultatów – samego człowieka jest nie tylko słuszne etycznie, ale również pozytywnie wpływa na osiągane wyniki. Obecnie jednak zdecydowana większość firm jest zorganizowana w sposób ściśle hierarchiczny, będąc w zgodzie z normą personalistyczną w niewielkim albo wręcz żadnym stopniu. Jak to zmienić?

 

Autentyczna wspólnota, która respektuje wartości personalistyczne, musi je respektować we wszystkich obszarach swojego działania. A więc wszystkie relacje, procesy, komunikacja wewnętrzna i zewnętrzna – w każdym z tych obszarów nadrzędne znaczenie musi mieć podstawowe założenie personalistyczne: człowiek jest „kimś”, nie należy do świata przedmiotowego, ale jest niepowtarzalną osobą, która posiada godność niezbywalną, to znaczy taką, której nie może być nigdy pozbawiona. Człowiek jest także wolny, posiada wolną wolę, dzięki której ma zdolność samostanowienia. Tej wolności i sprawczości również nie można osoby ludzkiej pozbawić. Nie może tego w szczególności robić przełożony w jakiejkolwiek organizacji.

 

Czy hierarchia może być personalistyczna?

Tu można zadać pytanie: jak w takim razie przełożony ma być przełożonym? W jaki sposób możemy mówić o podległości służbowej, o wydawaniu poleceń, skoro pracownik jest wolny i ma zdolność samostanowienia? Czy to nie brzmi jak zachęta do anarchii?

Wolność nigdy nie oznacza anarchii, nie wyklucza istnienia hierarchii służbowej oraz nie sprzeciwia się samej idei zarządzania w organizacjach. Prawdą jest jednak również stwierdzenie przeciwne – istnienie hierarchii służbowej nie oznacza, że człowiek ma być pozbawiony sprawczości i samostanowienia. To tylko pozorna sprzeczność. W rzeczywistości postawa solidarności oznacza, że nawet szeregowy pracownik podejmuje dobrowolnie uczestnictwo w organizacji i bierze na siebie powinność działania dla dobra wspólnego. Z kolei przełożony bierze na siebie powinność podmiotowego traktowania podwładnego, stworzenie mu możliwości prawdziwego uczestnictwa, spełnienia się w organizacji, a także budowania poczucia sprawczości (choćby w zakresie doboru sposobu realizacji poszczególnych zadań). Tu właśnie pojawia się pole dla odpowiedzialności pracownika, o której można mówić wyłącznie wtedy, gdy mamy do czyn...

Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów

Co zyskasz, kupując prenumeratę?
  • sześć numerów magazynu „Służby Utrzymania Ruchu”,
  • dodatkowe artykuły niepublikowane w formie papierowej,
  • dostęp do czasopisma w wersji online,
  • dostęp do wszystkich archiwalnych wydań magazynu oraz dodatków specjalnych...
  • ... i wiele więcej!

Przypisy