Inżynierów, techników – „biorę dwudziestu–czterdziestu”!

Kiedy zaczynałem szkołę morską w Kołobrzegu, krążyły opowieści o czasach (lata 70. i 80.),
gdy przedstawiciele zakładów rybołówstwa przyjeżdżali do szkoły na licytację absolwentów. Krzyczeli „ja biorę dwudziestu!”, inny dyrektor „ja czterdziestu!”. Gdy rozpoczynałem naukę, te czasy już minęły. Dziś wróciły... w całym przemyśle!

 

Deficyt pracowników spowodował kilka rzeczy. Po pierwsze, firmy zaczęły coraz bardziej dbać o środowisko pracy i dużo bardziej interesować się pod tym kątem techniką. Po drugie, stało się to, co marzyło mi się od początku przygody z utrzymaniem ruchu – stawki pracowników zaczęły iść istotnie w górę, niektórych bardzo mocno. Inżynier mechanik, który 6 lat temu podczas projektu opowiadał mi, jak po pracy u swojego pracodawcy pracuje na drugi etat, ok. 2 miesiące temu powiedział mi, że ma tak dobre warunki finansowe, że dziś pracuje tylko w jednym miejscu. Ile dostaje ofer...

Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów

Co zyskasz, kupując prenumeratę?
  • sześć numerów magazynu „Służby Utrzymania Ruchu”,
  • dodatkowe artykuły niepublikowane w formie papierowej,
  • dostęp do czasopisma w wersji online,
  • dostęp do wszystkich archiwalnych wydań magazynu oraz dodatków specjalnych...
  • ... i wiele więcej!

Przypisy