Zrobotyzowane gniazdo produkcyjne to rozwiązanie sprawdzone, którego opłacalność możemy uzyskać w dłuższej perspektywie czasowej. Wpływ na to ma stopień skomplikowania aplikacji, która nierzadko jest dedykowana pod obsługę produktu wysokoseryjnego, w związku z czym nie posiada niejednokrotnie wystarczającej elastyczności, a konieczność jego przezbrojenie może nieść za sobą szereg dodatkowych kosztów, wydłużających czas zwrotu inwestycji o kolejne miesiąca lub nawet lata.
REKLAMA
Niemniej jednak rozwiązania te są stosowane w gałęziach przemysłu np. ciężkiego, gdzie dużo bardziej wrażliwe i dysponujące mniejszymi udźwigami coboty nie sprostałyby zadaniu.
Robot współpracujący to urządzenie, do którego przekonuje się coraz większa rzesza podmiotów gospodarczych, szczególnie tych mniejszych. Jedną z kluczowych zalet są tu dużo niższe koszty wdrożenia, co z kolei wpływa pozytywnie na krótki czas zwrotu zainwestowanego kapitału. Dodatkowo prostota obsługi interfejsów wykorzystanych w cobotach pozwala użytkownikom na ich samodzielne programowanie, a to daje możliwość wprowadzenia zmiany bezpośrednio przez pracowników nieposiadających specjalnych kompetencji w tym zakresie – czyli szybko i bez ponoszenia dodatkowych kosztów. Elastyczność, którą daje zastosowanie robota współpracującego do obsługi procesu produkcyjnego, jest kluczowa, gdy rynek narzuca nam zmiany, do których musimy się przystosować. Mowa tutaj nie tylko o przeprogramowaniu pracy stanowiska w zakresie jednej aplikacji, ale także o możliwości przeniesienia go do procesu, w którym opłacalność jego zastosowania jest w danym momencie najwyższa. Tym samym przynosi organizacji najwyższe korzyści.
Podsumowując, zastosowanie robota współpracującego przyniesie nam szybsze zwroty kosztów inwestycji przy jednoczesnym zachowaniu wygodnej obsługi produkcji niskoseryjnej. Gniazdo zrobotyzowane zbudowane na bazie robota przemysłowego ma sens w sytuacji, gdy rozważamy produkcję wysokoseryjną i liczymy się z dłuższym okresem zwrotu inwestycji.
