Maj na rynkach był dużo mniej spektakularny niż kwiecień. Widoczna była większa nerwowość inwestorów, która wynikała z obaw o tempo dochodzenia gospodarek do pełnej sprawności. Nie bez znaczenia były również pojawiające się poboczne kwestie polityczne, jak wzrost napięcia na linii USA – Chiny, wynikające zarówno z polityki Chin wobec Hong-Kongu, jak również trwającej w Stanach Zjednoczonych kampanii wyborczej.
Czytaj więcej