AUTOMATYZACJA – WYMYSŁ CZY KONIECZNOŚĆ?
Kiedy zaczynam mówić o Przemyśle 4.0 i o tym, jakie korzyści przynosi ta rewolucja, często widzę zaniepokojone, wręcz zniechęcone miny szefów, właścicieli firm czy dyrektorów zarządzających. „Rozwiązania automatyzacji oczywiście są fajne” – mówią, ale często przedsiębiorcy postrzegają je jako gadżet, rozwiązania „nice to have” czy wymysły. „Przecież działało to, co posiadamy od wielu lat”, „Rozwiązania stosowane w firmie sprawdzały się przez ostatnie kilka/kilkanaście lat”, „Po co zmieniać coś, co funkcjonuje?”, „Jeżeli już musimy wszystko pozmieniać, to zaczekajmy rok czy dwa, by jeszcze zarobić na »tradycyjnej« technologii”, „To, co nowe, może być zawodne, nie wiemy, czy będzie tak wydajne. Na pewno jest też drogie” – oto stwierdzenia, z jakimi się spotykam.
Co naprawdę odstrasza właścicieli firm? Koszty i czas wdrożenia wydają się nieprawdopodobne. W kilka miesięcy nie jest możliwe skuteczne wdrożenie bez dużych nakładów. Nowe technologie są nie do końca zrozumiałe dla „starych pracowników”. Dzisiejszy świat nie rozpatruje już problemu „automatyzować czy nie automatyzować”. Okazuje się, że rzeczywistość, w której funkcjonujemy, zmusza nas do tego, by wprowadzać rozwiązania automatyczne. Ci, którzy nie nadążą za tą rzeczywistością, mogą zostać „wysadzeni z siodła” – jak mawiało się podczas pierwszej czy drugiej rewolucji przemysłowej.
Automatyzacja jest wymogiem z kilku powodów:
REKLAMA
- największe koncerny są zauto...
Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- sześć numerów magazynu „Służby Utrzymania Ruchu”,
- dodatkowe artykuły niepublikowane w formie papierowej,
- dostęp do czasopisma w wersji online,
- dostęp do wszystkich archiwalnych wydań magazynu oraz dodatków specjalnych...
- ... i wiele więcej!
