W celu oceny stanu technicznego wykorzystuje się różne pomiary. Na przestrzeni dekad rozwijały się one z różną intensywnością, co wynikało m.in. ze świadomości techników, możliwości pomiarowo-analitycznych, obszaru możliwych zastosowań, kosztów wdrożenia itp. Informacje dotyczące wczesnej historii badań olejowych zawarto w Ramce 0.
Autor: Ryszard Nowicki
W 1972 roku ukończył Wydział Budowy Maszyn Politechniki Poznańskiej, gdzie następnie pracował do roku 1993. W latach 1990–2018 związany z Bently Nevada Corp. oraz z GE. Ekspert w zakresie zarządzania stanem technicznym maszyn i urządzeń oraz ich diagnostyki, organizacji centrów diagnostycznych na poziomie przedsiębiorstw i/lub korporacji, wdrażania rozwiązań systemowych nadzoru stanu technicznego środków produkcji stosownie do wymaganej polityki utrzymania ruchu. Autor wielu wdrożonych w kraju i poza jego granicami projektów systemów nowoczesnego nadzoru maszyn w zakresie monitorowania i zabezpieczeń oraz ich diagnostyki technicznej.
Od 1995 r. organizator FORUM DIAGNOSTYKI. E-mail: ryszard.nowicki@vp.pl.
Krótkowzroczność to wada wzroku, która może prowadzić do wielu powikłań. Amerykański ekonomista Theodore Levitt 65 lat temu [1] zaproponował termin „krótkowzroczność marketingowa”. Odnosi się on do podejścia marketingowego, które nadmiernie koncentruje się na produktach lub usługach firmy, zamiast na dążeniu do zaspokajania potrzeby klientów i staraniu, by nadążać za ewoluującymi potrzebami rynku.
Jest to trzeci i ostatni artykuł z serii zorientowanej na potrzebę posiadania standardów przedsiębiorstwa, w szczególności tych, które dotyczą UR. Współcześnie takie dokumenty warunkują zwiększenie efektywności utrzymania ruchu [1]. W poprzedniej części [2] opisano, dlaczego założenia przedsiębiorstwa o sposobach utrzymania ruchu majątku produkcyjnego winny jednoznacznie decydować o wymaganiach dotyczących środków technicznych i programowych w tym celu wykorzystywanych.
O tym, że działanie służb utrzymania ruchu może być dużo bardziej wydajne, decydują różne czynniki. Jednym z nich, do którego odnosiła się pierwsza części naszego cyklu artykułów, są dokumenty normalizacyjne dotyczące różnej problematyki UR, a drugim dane.
W krajowej rzeczywistości pojęcia normy i standardy traktowane są najczęściej jak synonimy. Natomiast z punktu widzenia UR warto by było nadać im nieco różniące się znaczenia. Norm są na świecie tysiące. Przedsiębiorstwa winny posiadać ich świadomość w zakresie pokrywającym się z potrzebami prowadzonych działalności – także UR. Z tym nie jest najlepiej. Świadczą o tym m.in. SIWZ-y. W minionej dekadzie można znaleźć wiele takich, które odwoływały się do norm już nieaktualnych, a także nie odwoływały się do wielu innych, do których mogły się odwołać, a przez to poczynić proces inwestycyjny bardziej poprawnym – w praktyce: najczęściej bez wzrostu kosztów inwestycji. Aby to czynić, trzeba by było mieć bardziej kompletne dokumenty, będące standardami obowiązującymi w przedsiębiorstwie. Takie dokumenty dotyczące systemów mających wspomagać nadzór stanu technicznego majątku produkcyjnego mają jedynie nieliczne przedsiębiorstwa w Polsce.
Historia i rozwój systemów monitorowania stanu technicznego maszyn
Stosowanie systemów technicznych do oceny bieżącego stanu technicznego środków produkcji posiada blisko wiekową tradycję. Około 60 lat temu, po opracowaniu bezkontaktowych wiroprądowych czujników drgań, zaczęto powszechnie wykorzystywać techniki drganiowe do zabezpieczenia pracy krytycznych środków produkcji – na początek zaczynając od maszyn wirnikowych. Na przestrzeni dekad pojawiały się coraz to nowsze techniki, a w ślad za nimi rozwiązania systemów monitorowania, które nadzór stanu technicznego czyniły bardziej efektywnym.
W minionych latach obserwuje się istotny wzrost zainteresowania prowadzeniem diagnostyki olejowej nie tylko w celu oceny jakości oleju, ale także w celu oceny stanu majątku produkcyjnego, którego działanie on zabezpiecza. Wraz z pojawieniem się epoki Przemysł 4.0 zaczęły być wykorzystywane coraz częściej systemy klasy online wspomagające monitorowanie wybranych cech olejów. W artykule Monitorowanie olejów smarnych w czasie rzeczywistym [1] pokazano wzrost zainteresowania badaniami oleju w przeciągu ostatniej dekady, wymieniono branże, w których monitorowanie oleju w czasie rzeczywistym może być szczególnie użyteczne oraz opisano podstawowe akty normatywne wykorzystywane na świecie celem ocen oleju. Natomiast w artykule Monitorowanie olejów smarnych w czasie rzeczywistym – wybrane właściwości oleju [2] wymieniono wybrane właściwości oleju (m.in. lepkość, zawartość wody) i niektóre jego cechy fizyczne (kolor, przewodność, przenikal- ność, lokalna elektrostatyczność) umożliwiające prowadzenie pomiarów celem oceny poprawności działania systemu olejowego. Omówiono także wybrane typy wykorzystywanych w tym zakresie czujników (np. indukcyjne, rezonujące, poziomu).
Polepszenie efektywności utrzymania ruchu jest możliwe dzięki intensyfikacji stosowania technik wcześniej już znanych bądź też stosowaniu nowszych, które pojawiły się wraz z Przemysłem 4.0. Ten postęp dotyczy również gospodarki olejowej, tak w zakresie standardów wykorzystywanych na rzecz oceny stanu oleju, jak i stosowanych w tym celu technik. Dostępny jest coraz lepszy sprzęt w badaniach laboratoryjnych oraz jest obserwowany znaczący postęp w kierunku opracowywania nowych i ulepszaniu już wcześniej wdrożonych technik umożliwiających monitorowanie właściwości oleju w czasie rzeczywistym.
Ważnym podzespołem wielu maszyn, a także ważnym podsystemem wielu systemów produkcyjnych jest układ smarowania. Jego podstawowymi zadaniami są zmniejszenie oporu tarcia oraz odprowadzanie ciepła, którego wytwarzanie zawsze towarzyszy procesom ciernym, a w niektórych przypadkach także zapewnienie szczelności między współpracującymi powierzchniami. Zadania dodatkowe to: oczyszczanie powierzchni trących oraz zabezpieczanie ich przed korozją. Elementem układu smarowania jest typowo filtr, który ma zatrzymywać zanieczyszczenia oleju.
Ransomware1 to jedna z kategorii malware2, czyli złośliwego oprogramowania. Jest ono tak zaprojek- towane, aby blokować dostęp do komputera. Blokować tak długo, aż wymagana przez intruza (tzn. przestępcę) suma okupu nie zostanie przez ofiarę przekazana na wskazane konto. Ale nie zawsze. Ransomware bywa także wykorzystywane do atakowani a infrastruktury krytycznej. Wtedy celem nie jest okup, a wyrządzenie szkody. Kilka przykładów jego zastosowania w odniesieniu do takiej infrastruktury, które miały miejsce w minionym roku, opisano w artykule Na celowniku cyberprzestępców [1].
Czy w XV wieku można było być jednocześnie geologiem, matematykiem, inżynierem, architektem (budującym nie tylko studnie czy mosty, ale i fortyfikacje) i do tego jeszcze doskonałym wynalazcą (w tym także machin wojennych) oraz czy w tym samym czasie można było być także uznanym malarzem, rzeźbiarzem, muzykiem i pisarzem, a gdyby tego jeszcze było mało, to również odkrywcą, anatomem, filozofem i kartografem? Jaka wiedza ogólna i inżynierska jest wymagana współcześnie, aby pracować w biurze projektowym i realizować projekty, które bądź to w ich części, bądź też w całości są związane z systemami nadzoru stanu technicznego? Zanim padną odpowiedzi, przyjrzyjmy się kilku faktom, które miały miejsce w ciągu tuzina minionych lat.