Trochę historii
Polski przemysł, w szczególności na tle państw tzw. starej piętnastki, począwszy od początku lat 90. ubiegłego wieku, przechodzi intensywne zmiany. Przed przemianami ustrojowymi w polskiej gospodarce, czyli w latach 80. i wcześniej, energochłonność – w szczególności dużych zakładów – była wyraźnie wyższa niż obecnie. Na ten stan rzeczy składały się dwa główne czynniki. Pierwszy z nich jest oczywisty – gospodarka kierowana była centralnie i podporządkowana wytycznym w dużej części wynikającym z ideologii, co było domeną państw tzw. bloku socjalistycznego w odróżnieniu od krajów demokracji zachodnich. Drugi zaś czynnik to ówczesna ogólnoświatowa mała jeszcze dbałość o energochłonność i emisję zanieczyszczeń wynikającą z niezbyt wysokich, choć czasem mocno zmiennych (w szczególności ropy naftowej) cen paliw oraz z niewielkiej świadomości na temat ograniczoności ich zasobów.
Mimo różnych szacunków określających wielkość istniejących jeszcze złóż węgla i ropy naftowej w ostatnich trzech dziesięcioleciach odczuwalne jest rodzenie się masowej świadomości dotyczącej konieczności oszczędzania energii, a w szczególności energii pierwotnej pod postacią paliw kopalnych. Działania w obszarze energetyki państw rozwiniętych skupionych głównie w Unii Europejskiej, pomijając dyskusję na tematy związane ze źródłem pochodzenia promowanych wykorzystywanych rozwiązań i paliw, mają na celu stworzenie prawodawstwa, czyli systemu zachęt i kar, służącemu w dużym skrócie promowaniu rozwiązań energooszczędnych. Rosnąca świadomość jednakże...
Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- sześć numerów magazynu „Służby Utrzymania Ruchu”,
- dodatkowe artykuły niepublikowane w formie papierowej,
- dostęp do czasopisma w wersji online,
- dostęp do wszystkich archiwalnych wydań magazynu oraz dodatków specjalnych...
- ... i wiele więcej!